Pozdrowienia z nowego studio! |
To akurat część kącika złotniczego - tam gdzie wykonuję dla Was lutowania, oprawy kamieni, różnego rodzaju cięcie srebra itd. Dobrze czuję się w takich nieco może dziwnych, zielono-szaro-czarnych wnętrzach. Moja kreatywna oaza.
Tutaj właśnie dzieją się najbardziej gorące rzeczy - syczy ogień palnika, rozgrzewa się, a czasem nawet topi srebro.
Bardzo lubię przejście do tego stołu, bo oznacza to, że to co było do wyrzeźbienia jest już wyrzeźbione, jest już srebrem, czy innym metalem, a teraz muszę popracować nad ostatnimi krokami potrzebnym do skończenia danej pracy.
A to inne zakątki nowego studio - zielony kącik, w którym się relaksuję, szkicuję czy czytam. Obok mięciutki dywan, do wylegiwania się lub drobnych ćwiczeń (pracowanie, często z powiększeniem, w pochylonej pozycji bywa uciążliwe, więc trzeba się rozpieszczać!).
Poza tym kącik rzeźbiarski, z bardzo fajnym narożnym oknem, dającym fantastyczne światło. W części studyjnej, w razie potrzeby, staje stół warsztatowy, dla niewielkiej, czteroosobowej grupy, a dla innych gości czeka również pełen zieleni, leśny salonik.
Fantastycznie pracuje się w takim miejscu, które daje większą przestrzeń i koi zmysły. Zapraszam, odwiedzajcie!
Chcesz poznawać tajniki tworzenia unikatowej biżuterii w zaciszu własnego domu? Zapoznaj się z moją ofertą tutoriali.